Aktualności
To cóż, że ze Szwecji…
10.07.2014
Volkswagena Transportera z ukraińskimi rejestracjami strażnicy graniczni zatrzymali do kontroli drogowej nieopodal bazy promowej w Gdańsku. Jak się okazało, dwóch 35-letnich obywateli Ukrainy przewoziło nim cztery silniki zaburtowe do łodzi motorowych. Funkcjonariusze sprawdzili oznaczenia maszyn i na jaw wyszło, że zostały one skradzione w Szwecji. Sprzęt i mężczyzn zatrzymano, trwają dalsze czynności w tej sprawie. Wartość silników oszacowano na przeszło 130 tys. zł. Tego samego dnia w Gdyni funkcjonariusze Staży Granicznej odzyskali samochód BMW skradziony przed dwoma laty w Belgii. Kierowany przez 38-letniego mieszkańca Kwidzyna pojazd zjechał wcześniej z promu, który również przybył ze Szwecji. Strażnicy graniczni ustalili, że pojazd figuruje w bazach danych jako utracony i należy go zatrzymać. Z wyjaśnień kierowcy wynikało, że dwa lata temu samochód został przez niego zakupiony w komisie samochodowym w Polsce. Wartość pojazdu szacuje się na ok. 32 tys. zł.