Załoga jednostki pływającej SG-046 podczas patrolowania morza terytorialnego skontrolowała łódź rybacką z Jarosławia z trzema osobami na pokładzie. Okazało się, że sterujący łodzią mężczyzna miał 1,42 prom. alkoholu, a załogant przeszło 2 prom. Strażnicy graniczni nie zezwolili na dalsze prowadzenie jednostki, dopiero gdy armator wymienił szypra, łódź powróciła do portu. Poza tym funkcjonariusze ujawnili braki w dokumentacji i wyposażeniu w środki bezpieczeństwa morskiego. Za popełnione przestępstwo szyprowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Niezależnie od jego odpowiedzialności karnej z uwagi na naruszenie przepisów ustawy o bezpieczeństwie morskim Straż Graniczna o zdarzeniu powiadomi administrację morską w Słupsku.
Ta sama załoga SG-046 podczas kontroli łodzi rybackiej z Darłowa stwierdziła braki wyposażenia wymaganego kartą bezpieczeństwa, brak wpisu tej jednostki do rejestru statków rybackich, brak licencji połowowej oraz specjalnego zezwolenia połowowego. Łódź zarejestrowano jako wiosłową, choć posiadała silnik naczepny. W chwili kontroli znajdowała się w odległości 4 mil morskich od lądu, mimo że w karcie bezpieczeństwa posiada ograniczenie do odległości pół mili morskiej. Dodatkowo rybak nie miał wymaganego świadectwa starszego marynarza. Strażnicy graniczni nakazali szyprowi powrót do portu w Darłowie.
Również załoga SG-216 podczas patrolowania morza terytorialnego ujawniła nieprawidłowości w żegludze. Nieopodal plaży w Sianożętach i następnie w Sarbinowie funkcjonariusze skontrolowali dwie jednostki sportowo-rekreacyjne, które zajmowały się holowaniem innych jednostek rekreacyjnych bez wywieszonej bandery. Kierujący prowadzili działalność komercyjną zarejestrowaną jako sportowo-rekreacyjna. Wobec stwierdzenia naruszenia przepisów na polskich obszarach morskich Komendant Pomorskiego Dywizjonu SG wystąpi do administracji morskiej w Słupsku z wnioskiem o wszczęcie postępowań administracyjnych.