Pasażer podczas lotu miał pić własny alkohol, nie podporządkowywać się poleceniom załogi o konieczności zajmowania miejsc i zapięcia pasów bezpieczeństwa. Podobnie już w Gdańsku w trakcie kołowania samolotu mężczyzna zlekceważył komunikaty o zapięciu pasów, wypowiadając wulgaryzmy.
Na polecenie interweniujących strażników granicznych pasażer dobrowolnie opuścił samolot. W pomieszczeniu Straży Granicznej został poddany badaniu na zawartość alkoholu, wydmuchał 2 promile. Podczas transportu 31-latek nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy, więc musieli zastosować wobec niego środki przymusu bezpośredniego. Noc spędził w Pogotowiu Socjalnym dla Osób Nietrzeźwych.
W czwartek zostały przeprowadzone dalsze czynności. Za naruszenie ustawy prawo lotnicze Norweg został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. Była to już 18 w tym roku interwencja Straży Granicznej na pokładzie samolotu w gdańskim porcie lotniczym.