Patrol strażników granicznych zwrócił uwagę na mężczyznę, który z garażu ładował do peugeota pakunki w workach jutowych. Zdecydowali o jego wylegitymowaniu i sprawdzeniu załadunku. Okazało się, że 28-latek z Koszalina w samochodzie i garażu miał razem prawie 69 kilogramów krajanki tytoniowej bez znaków polskiej akcyzy skarbowej.
Towar został zabezpieczony przez Straż Graniczną, która również zatrzymała 28-latka i znajdującą się w garażu wagę elektroniczną, służącą do porcjowania tytoniu. W piątek, po przeprowadzeniu czynności procesowych, mężczyznę zwolniono.
Gdyby krajanka została sprzedana, Skarb Państwa straciłby prawie 53 tys. zł z tytułu uszczuplenia podatkowego. Trwa dalsze postępowanie w tej sprawie.