Prowadząc nasłuch radiowy, strażnicy graniczni usłyszeli wieczorem wzywanie pomocy z jachtu przebywającego przed wejściem do kołobrzeskiego portu. Ze zgłoszenia wynikało, że łódź ma awarię silnika, a jej kapitan nie może bezpiecznie wrócić. Funkcjonariusze natychmiast uruchomili jednostkę SG-046 i udali się w rejon główek, gdzie zmierzała także jednostka Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa „Szkwał”, skąd podano zestaw holowniczy i bezpiecznie sprowadzono jacht do nabrzeża. Podczas wyjaśniania z kapitanem jednostki okoliczności całego zdarzenia, strażnicy graniczni nabrali podejrzeń, że mieszkaniec woj. zachodniopomorskiego jest nietrzeźwy. Wyraźnie wyczuwalny był od niego zapach alkoholu. Dodatkowo 49-latek nie miał żadnych uprawnień do prowadzenia tego typu jachtów. Mężczyznę przewieziono do Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu i tam wraz z dokumentacją przekazano Policji. Jednak 49-latek nadal odmawiał poddania się badaniu alkomatem, dlatego w szpitalu pobrano mu krew do zbadania zawartości alkoholu.
Mężczyzna otrzymał wezwanie do stawienia się w Policji. Straż Graniczna skieruje do administracji morskiej wniosek o wszczęcie postępowania wobec 49-latka.