Mercedes zjechał z promu przybyłego ze Szwecji. Kierowca przewoził w nim 18 silników zaburtowych do łodzi. Niektóre z nich miały obcięte przewody. Ponadto w aucie znajdowało się 8 kołowrotków i 15 wędek. Były też ponton i nożyce do cięcia metalu. 42-latek nie miał żadnych dokumentów świadczących o własności przewożonych rzeczy. W związku z podejrzeniem, że rzeczy te mogły zostać skradzione w Skandynawii, zostały zabezpieczone i zdeponowane w Placówce Straży Granicznej w Świnoujściu, która będzie ustalać ich pochodzenie.