Była to jedna z wielu rutynowych kontroli pojazdów wjeżdżających z Niemiec do Polski. Kierowca okazał funkcjonariuszom wszystkie wymagane dokumenty, łącznie z dowodem rejestracyjnym auta. Uwagę strażników granicznych zwrócił stan skrzynki z bezpiecznikami. Widać było, że ktoś w nią ingerował. Na pytanie o kierunek, cel podróży oraz własność pojazdu, kierowca odpowiadał nieprecyzyjnie. W szoferce funkcjonariusze obejrzeli stacyjkę i zamki w drzwiach. Zabezpieczenia sforsowano innymi narzędziami niż oryginalny kluczyk.
Dzięki współpracy z Polsko-Niemieckim Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku błyskawicznie potwierdziły się podejrzenia funkcjonariuszy.
Pojazd został zabezpieczony przez Straż Graniczną, a 31-latek zatrzymany.
Po sporządzeniu dokumentacji procesowej osobę wraz z renault strażnicy przekażą do dalszego postępowania Policji.