Na miejscu znajdowały się: pompa wodna, węże, sztyce i inne akcesoria niezbędne do uprawiania tego procederu. Obok sprzętu znajdowało się około 1,2 kg jeszcze nieprzepłukanego urobku. Mężczyzna przyznał się, że wszystko należy do niego. Przedmioty wraz z urobkiem warte łącznie 5 tys. zł zabezpieczyła Straż Graniczna, która prowadzi dalsze postępowanie w tej sprawie.
Za naruszenie prawa geologicznego i górniczego oraz ustawy o ochronie przyrody sprawcy wykroczeń grozi kara aresztu lub grzywny.