To miała być rutynowa kontrola graniczna w porcie we Władysławowie. Kiedy funkcjonariusze weszli na pokład łotewskiej jednostki, wyczuli od rybaków zapach alkoholu. Zdecydowali więc o zbadaniu trzeźwości całej pięcioosobowej załogi. Szyper kutra miał prawie promil alkoholu, dwaj inni załoganci odpowiednio 0,42 i 0,36 promila. Funkcjonariusze pouczyli kierownika jednostki, że kierowanie w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem. Załogę poinformowano o zakazie przebywania na terenie portu przez osoby pod wpływem alkoholu.
Dziś załogę kutra poddano ponownej kontroli. Wszystkie osoby były trzeźwe, jednostka mogła wypłynąć w morze.