Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej z Ustki od pewnego czasu podejrzewali, że w sklepie wielobranżowym może być prowadzony handel nielegalnym tytoniem. Postanowili więc szczegółowo przeszukać skład. Schowek z workami wypełnionymi krajanką znajdował się tuż pod ladą, przy której handlowała kobieta. Dodatkowo przykryty był wykładziną. Obecna na miejscu 33-letnia pracownica przyznała, że tytoń należy do niej i przechowuje go na własny użytek. Jak powiedziała, sprzedawała go, żeby dodatkowo „dorobić”. Teraz odpowie za przestępstwo skarbowe, grozi jej kara grzywny.
W sumie strażnicy graniczni znaleźli 22 kilogramowe worki z nielegalną krajanką. Jej wartość szacuje się na przeszło 15 tys. zł. Dalsze czynności w sprawie prowadzą funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Ustce.