Uwagę patrolujących rejon granicy państwowej strażników granicznych zwróciła grupa zaniepokojonych ludzi przy jednym z zaparkowanych busów. Jedna z tych osób podbiegła do funkcjonariuszy, wzywając pomocy. Zasłabł pasażer busa, który stracił przytomność, miał problem z oddychaniem. Strażnicy graniczni natychmiast zaalarmowali pogotowie ratunkowe i przystąpili do pomocy mężczyźnie. Po udrożnieniu dróg oddechowych, odzyskał przytomność, ale nie było z nim kontaktu. Ratownicy medyczni, którzy wkrótce dojechali na miejsce, rozpoznali u poszkodowanego padaczkę i zdecydowali o jego hospitalizowaniu. To 56-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego.