Dwoje funkcjonariuszy wracających z Komendy Morskiego Oddziału w Gdańsku do Szczecina najechało na zdarzenie chwilę po jego zajściu. Z relacji uczestników wynikało, że kierujący seatem zderzył się z oplem wyjeżdżającym z drogi podporządkowanej, a następnie uderzył w latarnię. Strażnicy graniczni zauważyli wydostającego się z seata krwawiącego mężczyznę, jadąca oplem kobieta z dzieckiem właśnie schodzili z jezdni na pobocze. Funkcjonariusze natychmiast zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wezwali służby ratownicze i jeszcze przed przyjazdem karetki opatrzyli rany głowy i ręki kierowcy seata. Kobieta z synem nie uskarżali się na żadne bóle, byli jednak przestraszeni, chłopiec nieprzerwanie płakał. By go uspokoić i odwrócić uwagę od zdarzenia, funkcjonariuszka wręczyła chłopcu opaski odblaskowe i inne drobiazgi związane z Morskim Oddziałem Straży Granicznej. Poszkodowanych przekazano przybyłym na miejsce strażakom.
To kolejne zdarzenie, w którym funkcjonariusze szczecińskiej Straży Granicznej pomagali ofiarom wypadku. Na początku października trzyosobowy patrol z Grupy Bezpieczeństwa Lotów pomógł 20-letniej kobiecie potrąconej przez samochód na przejściu dla pieszych w Szczecinie. Funkcjonariusze ułożyli poszkodowaną na kurtkach, okryli folią termiczną i opatrzyli krwawiącą ranę głowy i ręki. Po przyjeździe na miejsce innych służb, pomogli w transporcie kobiety do karetki i przekazali Policji kierowcę samochodu.