Według oświadczenia załogi, mieszkaniec woj. świętokrzyskiego przez cały rejs z Londynu zachowywał się głośno, nie chciał się uspokoić i wdawał w ciągłe dyskusje. Kilkakrotnie zmieniał miejsca, pomimo wyraźnego polecenia obsługi, żeby tego nie robił. Już po wylądowaniu do niesfornego pasażera wyszedł kapitan samolotu, próbując uspokoić mężczyznę. Nie przyniosło to jednak rezultatu, dlatego na miejsce wezwano funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych. 31-latka przewieziono do pomieszczeń Straży Granicznej. Za niewykonywanie poleceń kapitana statku powietrznego został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Aktualności
Niesforny podróżny
z
29.09.2020