Mężczyzna 9 sierpnia przyleciał samolotem rejsowym ze Lwowa. Uwagę funkcjonariuszy prowadzących kontrolę zwrócił zamieszczony w paszporcie 38-latka odcisk stempla polskiej kontroli granicznej. Jak się okazało, był on podrobiony. Szczegółowa analiza dokumentu wykazała ponadto, że znajdowały się tam również fałszywe czeskie, litewskie i hiszpańskie odbitki stempli kontroli granicznych.
Cudzoziemiec dobrowolnie poddał się karze grzywny. Dodatkowo otrzymał decyzję zobowiązującą go do powrotu z zakazem ponownego wjazdu na dwa i pół roku.