Do zdarzenia doszło 19 lipca w rejonie Juraty. Patrolujący akwen strażnicy graniczni zauważyli kitesurfera, który w odległości przeszło mili morskiej od brzegu miał wyraźne problemy z wystartowaniem latawca. Zdecydowano o opuszczeniu pontonu z jednostki pływającej SG-111. Załoga szybko dotarła do mężczyzny i podjęła go na pokład. Jak się okazało, latawiec kitesurfera nabrał wody, dodatkowo z powodu słabego wiatru dalsze pływanie nie było już możliwe. Mężczyzna nie potrzebował pomocy medycznej. Na pokładzie pontonu Straży Granicznej bezpiecznie dotarł na ląd.
