44-letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego decyzją kapitana samolotu nie został dopuszczony na lot do Londynu. To podenerwowało mężczyznę, w hali odlotów szczecińskiego lotniska zaczął zakłócać spokój, a interweniującym funkcjonariuszom odmówił okazania dokumentu tożsamości i wyjścia z terminala. Dopiero zastosowane środki przymusu bezpośredniego sprawiły, że udało się go wyprowadzić. Za utrudnianie pracy personelowi lotniska został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Placówka Straży Granicznej w Gdańsku została poinformowana, że na pokładzie samolotu z Reykjaviku znajduje się nietrzeźwy pasażer, który nie wykonuje poleceń kapitana. 36-letni mieszkaniec województwa pomorskiego bez pozwolenia chodził po pokładzie, nie chciał usiąść i zapiąć pasów. Po wylądowaniu samolotu w Gdańsku na jego pokład udał się patrol Zespołu Interwencji Specjalnych. Mężczyzna wyszedł dobrowolnie, choć obecność funkcjonariuszy nie powstrzymała go od wulgaryzmów. W tej sytuacji pasażer najpierw trafił do Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych w Gdańsku, a po wytrzeźwieniu ukarano go mandatem w wysokości 1000 zł.