Podczas odprawy bagażowej na odlot samolotu do Tirany 62-letnia mieszkanka powiatu kartuskiego oznajmiła, że posiada broń w bagażu. Bezzwłocznie na miejsce skierowano funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych. Skontrolowali bagaże należące do kobiety, nie znajdując w nich żadnych niebezpiecznych przedmiotów. Pasażerka tłumaczyła, że jest nauczycielką i chciałaby lecieć na wakacje, nie przemyślała swojego żartu, za który przeprosiła. Funkcjonariusze zastosowali wobec niej pouczenie, a przewoźnik dopuścił ją do rejsu do Albanii.
Później pracownicy Służby Ochrony Lotniska nie mogli poradzić sobie z agresywnym pasażerem. We wskazane miejsce udali się funkcjonariusze ZIS. Okazało się, że znajdujący się pod wpływem znacznej ilości alkoholu 44-letni mieszkaniec powiatu giżyckiego krzyczał, wymachiwał rękoma co spowodowało, że siedzący obok niego w terminalu pasażerowie zaczęli opuszczać miejsca. Na wezwania SOL do opuszczenia sali, pasażer nie reagował. Dopiero w asyście strażników granicznych wyszedł i został przetransportowany do pomieszczeń służbowych SG. Odmówił jednak poddania się badaniu na zawartość alkoholu. Został przewieziony do Pogotowia socjalnego dla Osób Nietrzeźwych w Gdańsku. Tam przeprowadzono badanie, mężczyzna miał 2,65 prom. alkoholu. Za popełnione wykroczenia ukarany został mandatem w wysokości 1000 zł.
Kapitan samolotu z Reykjaviku do Gdańska poinformował o pasażerze, który nie wykonywał poleceń załogi samolotu. Po wylądowaniu maszyny na pokład udał się patrol ZIS, który ustalił, że 44-letni mieszkaniec Gdyni naruszył przepisy ustawy prawo lotnicze. Za niewykonywanie poleceń kapitana statku powietrznego wystawili mężczyźnie mandat w wysokości 200 zł.