Mundurowi z Gdyni łącznie zweryfikowali łącznie legalność zatrudnienia 826 cudzoziemców. Stwierdzili, że w jednej ze spółek cudzoziemka pełniła funkcję prezesa zarządu bez odpowiedniego zezwolenia. W przypadku 20 osób ustalili nielegalne powierzenie im pracy, gdyż obcokrajowcy nie posiadali wymaganych zezwoleń na pracę oraz wykonywali ją na innych warunkach, niż określono w zezwoleniach. Dodatkowo okazało się, że w przypadku 2 cudzoziemców podstawa pobytu nie uprawniała do wykonywania pracy, a w przypadku 11 osób pobyt na terytorium RP był nielegalny - tym bardziej nie były one uprawnione do wykonywania pracy. Cudzoziemcy skierowani byli głównie do pracy w budownictwie i hotelarstwie.
Podczas kontroli strażnicy graniczni doliczyli się, że w 120 przypadkach pracodawca nie poinformował właściwych urzędów o podjęciu, bądź niepodjęciu pracy przez cudzoziemców.
Wobec pracodawców zostaną skierowane do kartuskiego i gdyńskiego sądu wnioski o ich ukaranie. Konsekwencje poniosą również cudzoziemcy, wobec których wszczęte zostaną postępowania w sprawach o wykroczenia oraz postępowania administracyjne o zobowiązaniu do powrotu.