Straż Graniczna Morski Oddział Straży Granicznej W Słupsku i Świnoujściu pracowało nielegalnie przeszło 200 cudzoziemców - Aktualności

Nawigacja

Aktualności

W Słupsku i Świnoujściu pracowało nielegalnie przeszło 200 cudzoziemców

Tadeusz Gruchalla
12.02.2025

Legalność pracy 447 cudzoziemców w słupskiej firmie zajmującej się przetwórstwem rybnym i w świnoujskim podmiocie gospodarczym o profilu budowlanym zweryfikowali funkcjonariusze z Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Okazało się, że 201 osób pracowało nielegalnie.

Mundurowi z Ustki skontrolowali łącznie 368 cudzoziemców z czego, aż 155 świadczyło pracę nielegalnie. Cudzoziemcy pochodzili głównie z Gruzji, Kolumbii, Mołdawii, Peru, Ukrainy oraz Zimbabwe. Strażnicy graniczni stwierdzili, że w 130 przypadkach pracodawca nie poinformował właściwych urzędów o podjęciu, niepodjęciu, bądź zakończeniu pracy przez cudzoziemców. 154 osobom powierzył nielegalne wykonywanie pracy. Chodzi o tych obcokrajowców, którzy nie byli uprawnieni do wykonywania pracy lub nie posiadali zezwoleń na pracę. Wobec pracodawcy zostanie skierowany wniosek do sądu o ukaranie.

Z kolei funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Świnoujściu zakończyli kontrolę legalności zatrudnienia w podmiocie gospodarczym o profilu budowlanym, w którym zweryfikowali 79 cudzoziemców głównie z Azerbejdżanu, Gruzji, Mołdawii oraz Ukrainy. W rezultacie okazało się, że pracodawca powierzył nielegalną pracę 46 cudzoziemcom, którzy nie posiadali dokumentów uprawniających ich do pobytu w Polsce lub nie mieli wymaganego zezwolenia na pracę.

Za powierzanie cudzoziemcom nielegalnej pracy pracodawcy grozi kara grzywny nawet do 30 tys. zł. Konsekwencje karne i administracyjne poniosą też cudzoziemcy. Wszczęte zostaną wobec nich postępowania w sprawach o wykroczenie (grzywna w wysokości do 500 zł) i wydane decyzje o zobowiązaniu do powrotu.

  • Funkcjonariuszki SG analizują dokumentację. Fot. MOSG Funkcjonariuszki SG analizują dokumentację. Fot. MOSG
    Funkcjonariuszki SG analizują dokumentację. Fot. MOSG
do góry