Po wylądowaniu samolotu po 33-latka udali się funkcjonariusze Straży Granicznej. Mężczyzna nie stawiał oporu i wspólnie z nimi opuścił samolot. W pomieszczeniu służbowym Straży Granicznej odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu, zachowywał się agresywnie. Został przewieziony do pogotowia socjalnego dla osób nietrzeźwych w Gdańsku. Miał 2,76 prom. alkoholu. Po wytrzeźwieniu został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Była to już w tym roku 14 interwencja Straży Granicznej na gdańskim lotnisku wobec osób naruszających warunki bezpieczeństwa lotu.