W stosunku do funkcjonariuszy mężczyzna również był agresywny, wielokrotnie popychał jednego z nich, nie wykonywał ich poleceń, dlatego w chwili wyprowadzania z promu zastosowali wobec niego środki przymusu bezpośredniego. Ponieważ 46-latek był silnie pobudzony, strażnicy graniczni wezwali na miejsce ratowników medycznych. Także w stosunku do nich mężczyzna okazywał agresję i dopuszczał się gróźb. Nie wymagał hospitalizacji, był nietrzeźwy. Dzień później został doprowadzony do prokuratury.
Aktualności
Nie wypłynął promem do Szwecji, wyprowadziła go Straż Graniczna
tg
07.01.2020